THE DES VIGNES - Letni zapach od Caudalie
Cześć! Jak Wam mijają wakacje? Moje całkiem przyjemnie. Jesteśmy przed urlopem więc to co najlepsze jeszcze przed nami.
Ja już powoli robię listę kosmetyczną co mam zabrać na wakacje. Robię, żeby niczego nie przeoczyć bo przyznaję już mi się to zdarza. Nie będę Wam w tym poście pisać co z pielęgnacji ze sobą zabieram. Wspomnę jedynie o wodzie zapachowej, o której już kilka razy mówiłam na instastory, i którą wezmę ze sobą.
The Des Vignes to jedna z kilku wód zapachowych wydanych przez markę Caudalie. W jednym z lipcowych postów pisałam Wam o letniej limitowanej edycji wody o nazwie Soleil, teraz napiszę o nieco starszym zapachu tej marki.
Wody zapachowe od Caudalie cechują przyjemne dla nosa zapachy, które nie przytłaczają. Są lekkie i nie duszą nawet w największy upał. Ja latem unikam ciężarów zapachowych, zamieniam je właśnie na takie lżejsze, przyjemniejsze dla nosa i otoczenia przyjemniaczki.
The Des Vignes to zapach lekkie, nieprzytłaczający, którego nuty są przyjemne. Ten zapach ma coś w sobie. Zawsze gdy się nim kropię staram się wyłapać tę jedną wyjątkową nutę, która mnie w nim fascynuje.
"Niesamowicie zmysłowy moment przed końcem dnia, gdy promienie słońca spowijają winnicę czułym i bogatym zapachem."
Ta orzeźwiająca woda od Caudalie ma wyjątkowo słodki i zmysłowy zapach. Można by rzec, że ta wieczorowa, tajemnicza woń łączy w sobie zmysłowe nuty białego piżma i neroli ze słodyczą likieru imbirowego, ożywczym kwiatem pomarańczowym i jaśminem.
Wody od Caudalie nie zawierają barwników i jak wszystkie produkty Caudalie nie zawierają parabenów, fenoksyetanoli, ftalatów, olejków mineralnych ani składników pochodzenia zwierzęcego.
Ten zapach kupiłam na stronie Notino. Trafiłam na promocję więc był w bardzo korzystnej cenie. Na stronie perfumerii znajdzie jeszcze dużo więcej kosmetyków marki Caudalie. Ja bardzo sobie chwalę te kosmetyki i uwielbiam je stosować. Dla mojej cery są genialne.
Dajcie proszę znać czy znacie kosmetyki Caudalie? Czy macie swoje ulubione produkty tej marki?
Jestem ciekaw tych mgiełek :D
OdpowiedzUsuńJa też, jak nie zrobię listy, to z pewnością o czymś zapomnę:)
OdpowiedzUsuń