Ostatnie nowości Oriflame z katalogu 15/2019
Moi drodzy całkiem niedawno dojechało do mnie kolejne zamówienie z Oriflame. To chyba już podlega pod uzależnienie :) Jednak stwierdzam, że mało szkodliwe dla otoczenia to nie będę miała wyrzutów sumienia zamawiać dalej :)
Produkty, które chciałabym Wam pokazać w dzisiejszym wpisie zamówiłam z katalogu 15/2019. Oczywiście znalazły się tutaj akcesoria oraz kosmetyki z nowych kolekcji jak i te ze stałych bywalców oferty katalogowej.
Już dawno nie zamawiałam produktów do pielęgnacji włosów. Jednak tym razem skusiłam się na produkt, który od dawna za mną chodził i w sumie przyciągnął mnie bardziej wizualnie niż za potrzebą. Olejek do włosów Eleo, który stosujemy na noc ma bardzo przyjemny kolor buteleczki. Uwielbiam takie nasycone, piękne kolory. A ten jest wręcz hipnotyzujący.
Więc stało się. Wpadł do koszyka. Lubię wszelkiego rodzaju olejki i sera do włosów więc chętnie go wypróbuję. A jak się sprawdzi i mnie zachwyci to z pewnością napiszę o nim więcej.
Kolejne produkty to kolorówka z The One. Te produkty mam już sprawdzone i jestem z nich mega zadowolona.
Lakier do paznokci The One Gloss N'Wear o kolorze Rosy Nude to
już trzeci produkt z tej serii jaki mam w domu. Jestem bardzo
zadowolona z tych lakierów. Wystarczy jedna warstwa by pokryć idealnie
płytkę paznokcia. Lakier trzyma się kilka dni w nienaruszonym stanie
mimo, że nie oszczędzam moich dłoni i paznokci. Myję naczynia bez
rękawic, praktycznie wszystko robię bez rękawic. Mimo tego na płytce
widzę niewielki ubytek lakieru w postaci startych brzegów.
Polubiłam te lakiery do tego stopnia, że mam ochotę na więcej kolorów z tej kolekcji.
Kolejnym świetnym produktem z The One jest Matowa Pomadka do ust Lip Sensation Matte Velvet.
W kosmetyczce już miałam kolor Pink Satin. Tym razem zamówiłam Soft Cherry. Jest to piękny, wiśniowy i apetyczny kolor, który według mnie będzie idealnie współgrał zarówno z jasną jak i ciemniejszą karnacją.
Ja należę do bladolicych i nigdy nie przepadałam za ciemnymi kolorami na ustach. Jednak ta wisienka jest przepiękna i bardzo urocza. Podkreśla moją urodę i pięknie uwydatnia uśmiech.
Pomadki te świetnie się noszą tworząc na ustach jedwabistą powłokę. Nie wysuszają delikatnej skóry ust co czasem się zdarza. Jestem nimi oczarowana.
No i nie mogło się obyć bez akcesoriów.... Tym razem postawiłam na piękny szal z edycji limitowanej. Szal należy do kolekcji Saga.
Design tego szala jest inspirowany pięknem szwedzkich lasów o zmierzchu. Brzmi bajkowo, prawda? Myślę, że równie bajecznie wygląda. Szal ma dość duże rozmiary 190x90 cm. Z pewnością wyczarujecie dzięki niemu wiele ciekawych stylizacji.
Ciepły, milutki, obszerny ale nie gruby. Bardzo przyjemny produkt, który świetnie się nosi.
To by było na tyle. Ja jak zwykle jestem zadowolona z jakości i wyglądu tych produktów.
Dajcie znać czy zainteresowało Was coś z mojego zamówienia?
A kolejny katalog 16/2019, który obowiązuje od dzisiaj jest ŚWIĄTECZNY! Będzie się działo coś czuję ;)
dawno nie mialam z oriflame nic
OdpowiedzUsuńMyslałem, że to olejek na noc z lawenda haha a ja ją tak kocham!
OdpowiedzUsuńMam to samo, jak tylko zacznie się katalog od razu robię zamówienie na nowości. Teraz czekam na te z katalogu 16.
OdpowiedzUsuńod oriflame to szerokim łukiem omijam, jakos nie lubie tej firmy
OdpowiedzUsuńWspaniałe nowości, dawno nic nie miała z tej firmy.
OdpowiedzUsuńdo oriflame mi totalnie nie po drodze, ale własnie z wymiany próbkowej przyszło o mnie kilka fiolek ich zapachów to będą testy. Twoich produktów nie znam kompletnei
OdpowiedzUsuń