Moje jak do tej pory najlepsze zamówienie z Orilame z katalogu 14/2019

 Cześć! W tamtym tygodniu przyjechało do mnie moje najnowsze zamówienie z Oriflame, które złożyłam w katalogu nr 14/2019. Jak zwykle w moim zamówieniu znalazły się kosmetyki jak i akcesoria. Tym razem postawiałam na same nowości.

Moją uwagę w tym katalogu przykuła kolorówka. Nowe pomadki matowe z linii The ONE Lip Sensation Matte Velvet zachwyciły mnie swoimi kolorami. Lubię maty więc nie zastanawiałam się długo nad wyborem koloru i zamówiłam sobie pomadkę w odcieniu Pink Satin. Jest to odcień ciemnego różu zmieszany z odrobiną fioletu, taka jakby fuksja.

Pomadka świetnie rozprowadza się na ustach tworząc satynowe wykończenie.  Ma piękny kolor i cudownie uzupełnia cały makijaż. Trzyma się w miarę długo, powoli się zjada. Dobrze się czuję w tym kolorze. Odpowiada mi konsystencja tej pomadki i wiem, że zamówię kolejne kolory z tej kolekcji.

W sumie tak na "pałę" zamówiłam lakier do paznokci z najnowszej kolekcji  The One Gloss N"Wear.

W poprzednim zamówieniu wybrałam kolor Sweet Milk tym razem wybrałam lakier w kolorze Clover Love. Kolory w katalogu nie odzwierciedlają barw lakieru w 100%. Nawet nie wiecie jak miło się zaskoczyłam widząc tak piękny, delikatny i romantyczny kolor który do mnie przyjechał.

Jest to przepiękny róż o delikatnym połysku. W kolorze zatopiono drobno zmielony pyłek, który tworzy przepiękny efekt. No cudny ten kolor lakieru. Będzie pasował zarówno do opalonej jak i jasnej karnacji. Ja mam jasną i wygląda u mnie świetnie. 

Polecam te lakiery również z tego względu, że są dobrej jakości. Trzymają się kolka dni bez naruszenia przy normalnym funkcjonowaniu. 

 

W moich zamówieniach nie może zabraknąć akcesoriów. Bardzo lubię zamawiać z Oriflame wszelkie nowości z tego działu. Tym razem przyjechała do mnie torebka, która jest jednocześnie plecakiem, szalik oraz szlafrok.

Torebka Bjork Multi ma bardzo modny w tym sezonie odcień leśnej zieleni i ponoć błękitu jezior - niech że będzie. To bardzo stylowy i funkcjonalny model bo może być noszony jako torebka na ramię bądź plecak. Torebka ma magnetyczne zapięcie, w środku jest dość pojemna kieszeń na zamek. 

Torebka jest fajna, podoba mi się w niej wszystko. Zarówno kolor jak i fason, a przede wszystkim to że mogę ją nosić jako plecak. Lubię mieć wolne ręce więc plecak na plecy to świetne rozwiązanie.

Torebka pomieści również format A4 dzięki guzikom przy klapie możemy powiększać jej rozmiar.

 

Ta torebka to mój prawdziwy hit. Już dawno nie byłam z niczego tak bardzo zadowolona jak z tej torby.

Szal Bjork Colorful zamówiłam by coś kolorystycznie dopasować do zielonej torebki. W katalogu szal wyglądał spoko, ale jak zobaczyłam go na żywo to się w nim zakochałam. Piękny i modny wzór, cudowne kolory i miękki, delikatny materiał.

Całość wygląda naprawdę świetnie i bardzo dobrze się nosi. Szal jest naprawdę cieplutki i przyjemny w dotyku. Cieszy oko. No i cudownie pasuje w zestawieniu z torebko-plecaczkiem z kolekcji Bjork.

 

Szlafrok, który był w ostatnim katalogu zamówiłam ze względu na nadchodzące chłody. Jest w pięknym, żywym kolorze, puchaty i cieplutki. 

Jest to rozmiar uniwersalny i na moje S jest troszkę za duży. Jednak nie będę w nim chodzić na wybiegu, a w domu i na chłodne, zimowe wieczory będzie idealny!

Dajcie znać co ostatnio zamówiłyście w Oriflame?

Co najbardziej przypadło Wam do gustu z moich zakupów?