JoyBox Zawartość pudełka edycji wakacyjnej i moje wielkie rozczarowanie!
JoyBox.pl obserwuję od dawna na Instagramie. Na początku ich działalności według mnie było to najlepsze pudełko z kosmetykami na naszym rynku. W ostatnich miesiącach jakoś mnie nie przekonywali swą zawartością aż do sierpniowego pudełka Edycja Wakacyjna, na które się zdecydowałam.
Zaznaczę może, że JoyBox kupowałam już wcześniej, innych pudełek dostępnych na naszym rynku nie kupuję. Jakoś Joy miał w sobie to coś co zawsze mnie przekonywało...
Po długiej przerwie od zakupów postanowiłam kupić sierpniowe pudełko. Na zakup zdecydowałam się przede wszystkim ze względu na produkty nowych linii od Sylveco.
Obecnie stosuję Sylveco do pielęgnacji twarzy i jestem zachwycona dlatego mam ochotę poznać również nowości, które wypuścili na rynek. ALOESOVE już mam w domu w postaci żelu do mycia twarzy, w którym się zakochałam. Teraz dzięki Joybox.pl poznam Płyn micelarny Aloesove oraz Żel myjący do twarzy DUETUS - to linia kosmetyków unisex przeznaczona dla niej i dla niego.
Przede wszystkim te dwa kosmetyki przekonały mnie do zakupu tego pudełka.
Gdy zobaczyłam, że będzie w nim również Olejek do ciała od Kneipp 100ml to tym bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że muszę go mieć.
Jeszcze nie miałam tego olejku i powiem Wam, że przebił nawet Sylveco!!!!
Jestem z niego mega zadowolona!
Zapach ma obłędny!
Już wiem, że będzie to produkt do którego będę wracać. Zapach należy do tych ciepłych, otulających, najwspanialszych. Utrzymuje się na skórze w postaci subtelnej, pieszczącej zmysły woni. Mój mąż powiedział, że kusząco pachnę. Działanie jest genialne!
Skóra jest miękka w dotyku, satynowa, rozświetlona.
Można go używać na mokre i na suche ciało, z tego co czytałam na ulotce można go również dolewać do kąpieli. Produkt rewelacyjny, który polecam już po dwóch użyciach! :)
Dwa produkty od marki Aussie. 3 minutowa odżywka do włosów, która pachnie dość intensywnie, ale przyjemnie. Produkt ma 75 ml czyli w sam raz aby zabrać go na wyjazd.
Oraz suchy szampon 65 ml wersja w sam raz do torebki. Pachnie bardzo ładnie, owocowo. Ogólnie jest fajny. Dziś widziałam go w moim Rossmanie na promocji za 7 zł - wersja pełnowymiarowa.
Od kiedy zobaczyłam nową linię Marion Miód i Cytryna to mnie kusiła. Pewnie dlatego, że kocham wieś, miód, pszczoły... Teraz będę miała przyjemność wypróbować sobie peeling do twarzy z tej linii.
Pachnie bardzo przyjemnie. Miodowo...:) Produkt w pudełku JoyBox.pl jest pełnowymiarowy i ma 75 ml.
Wygładzający balsam do rąk Banana Care od Eveline o zapachu Mango, kokos i masło shea.
Krem pachnie bardzo ładnie, owocami, latem. Szkoda tylko, że jak ten ładny zapach wietrzeje to czuć jakąś chemię. Muszę go dłużej potestować. Może to tylko złudne wrażenie na początek i trzeba się przyzwyczaić.
Tutaj nowość Institut Esthederm Paris. Woda termalna w wersji małej do torebki. Bardzo przydatny produkt, który lubię mieć latem przy sobie. Wykorzystuję go w przypadku całej mojej rodziny. Na spacerach czy do odświeżenia twarzy i skóry ciała.
Na insta pokazywałam Wam całość tego pudełka wraz z liścikiem jaki dostałam w paczce. Liścik to za dużo powiedziane. To była byle jaka kartka, zmięta, poplamiona i krzywo wycięta, na której napisane było, że niestety w moim pudełku brakuje maski Hamish, którą zaznaczyłam przy zamówieniu i w ramach rekompensaty otrzymuje 2 produkty! które okazały się być najbrzydszym mini lakierem do paznokci jaki w życiu widziałam, który nie nadaje się do niczego bo nawet nie pokrywa płytki, oraz próbka 5 ml serum do włosów.
Joybox.pl powinnam była dostać to co kupiłam i za co zapłaciłam, a jeśli coś Wam się skończyło to powinniście napisać mail i dodać listę produktów do wyboru. Sama wolałabym zdecydować co chcę w zamian maski, której Wam brakło.
Upychanie BYLE JAKICH produktów do pudełka według mnie nie załatwia sprawy. Zniechęciło mnie to szczerze powiem mimo, że pudełko według mnie ma bardzo fajną zawartość.
Nie zrekompensowaliście mi braku maseczki tym brzydactwem od Vipera....
W paczce były również próbki, które znajdują się poniżej na zdjęciu.
Pudełko fajne gdyby nie to rozczarowanie w postaci braku maski i wsadzenia w pudełko tych dwóch pierdół.
Co o tym myślicie? Czy to jest w porządku?
Czy Wam się zdarzyła kiedyś podobna sytuacja?
Nigdy nie zamawiałam tego boxa, jednak tak jak Ty ucieszyłabym się z produktów Sylveco. Masz rację, że zachowali się nie w porządku dorzucając pierwsze lepsze produkty. Ja też wolałabym mieć prawo wyboru. W tym miesiącu otrzymałam ChillBoxa. Jak jesteś ciekawa możesz zajrzeć do mnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że powinnaś dostać informacje o takie zamianie i możliwość wyboru czy chcesz zrezygnować jeśli nie można wybrać czegoś innego, ja bym też była zła:(
OdpowiedzUsuńFaktycznie, niefajnie z ich strony, że nie poinformowali Cię o braku Jednak pudełko jest całkiem całkiem ;)
OdpowiedzUsuńfajna zawartość :)
OdpowiedzUsuńBardzo niefajna sytuacja. Ja miałam ostatnio podobną akcję, ale u BeGlossy. Skorzystałam z wyprzedaży i kupiłam box z kosmetykami od Sylveco, gdzie znajdował się żel Biolaven. Otrzymałam pudełko bez żelu, ale z saszetkową maseczką o kiepskim składzie. Tłumaczyli się klientom, że mieli prawo w trakcie promocji zmienić zawartość pudełek i o tym pisali w regulaminie (którego nawet na oczy nie widziałam!!!!). Na moją reklamację nie odpowiedzieli w ogóle, ale innym dawali -15 zł albo -15% nie pamiętam na następne zamówienie... gdyby nie to, że zakupy i tak zrobiłam korzystne, a i szkoda czasu mi było, poszłabym z tym do rzecznika!!!
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się zawartość a szczególnie woda termalna Institut Esthederm Paris
OdpowiedzUsuńKosmetyki wyglądają fajnie - najbardziej nowe serie Sylveco. Jednak faktycznie z tą pomiętą karteluszką to przegieli.
OdpowiedzUsuńJa miałam dośc nieprzyjemną sytuację z jednym z podobnych firm wysyłających pudełka i zakończyłam szybko współpracę. Nie cierpię jak ktoś robi mnie w ,,konia" no ale tak to jest właśnie w tych pudełkach, tam chodzi o ilość, nie o zadowolonego klienta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)