BIELENDA Olejek w kremie do ciała kokosowy Ujędrniający
Olejki w kremie to nowości marki Bielenda.
Jest to innowacyjne połączenie drogocennych olejków wraz z kremem, które mają sprostać nawet najbardziej wymagającej skórze.
Możemy wybierać spośród trzech produktów z tej serii.
Olejek do ciała abisyński nawilżający, Olejek do ciała kokosowy ujędrniający oraz Olejek do ciała arganowy regenerujący.
Ja na własnej skórze sprawdziłam działanie Kokosowego olejku w kremie mającego za zadanie ujędrnić skórę.
Po otwarciu tuby urzekł mnie zapach tego produktu. Kokos, którego uwielbiam w całej, przepiękniej okazałości. Jednak gdy moja skóra przywitała się z tym produktem to zaczęła dziwnie pachnieć.
Zapach przestał mi się podobać. Myślałam, że nie wrócę do tego produktu ponownie.
Jednak po kilku dniach się przełamałam, posmarowałam ciało kolejny raz i krem zupełnie inaczej zaczął na mnie pachnieć tak, że pokochałam go do ostatniej kropelki.
Nie wiem dlaczego zapach z początku dziwnie się rozwijał, nie mam pojęcia. Najważniejsze, że się do niego przekonałam.
Zakochałam się również w konsystencji tego produktu. Niby zwyczajna, kremowa, jednak czuć w niej olejek. Produkt nie jest przez to tłusty i nie zostawia tłustego filmu. Nawilża, pielęgnuje i odżywia skórę. Skóra jest miękka, wypielęgnowana. Efektu ujędrnienia niestety nie zaobserwowałam. Być może jedna zużyta tuba to za mało by to stwierdzić, być może jeszcze przez hormony po ciąży moja skóra jest pozbawiona jędrności.
Od razu po zastosowaniu kremu można się ubrać ponieważ nie zostawia po sobie śladu.
Warto wspomnieć o tym, że produkt jest wydajny. Wystarczy niewielka ilość by posmarować ciało.
Plus za miękką tubę, z której można wydobyć produkt do ostatniej kropli.
Ogólnie produkt bardzo mi się spodobał.
Zarówno zapach, konsystencja jak i działanie są świetne.
Jestem ogromnie ciekawa pozostałych zapachów z tej serii.
Czy znacie te produkty? Który najładniej pachnie?
Myślę że polubiłabym ten produkt :)
OdpowiedzUsuńtrochę przypomina balsam do ciała, a myślałam że będzie on w postaci żelowej. Mimo to i tak pewnie bym się skusiła, bo zapach kokosa uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńolejku w kremie jeszcze nigdy nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńOlejek w kremie-brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu. Lubię kokosowe kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńJuż sam wygląd tubki mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że zapach zmienił się i przypadł Ci do gustu ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam mleczny olejek do ciała z serii algi morskie. Też był rzadki i z początku nie mogłam przywyknąć do niego. Ale sprawdził się wspaniale!
OdpowiedzUsuń