FARMONA Herbal Care - Suchy szampon POKRZYWA do włosów przetłuszczających
Pamiętacie mój HappyBox od Farmona który pokazywałam Wam jakiś czas temu?
Zawierał kilka kosmetyków, które stały się moimi letnimi sprzymierzeńcami.
Wśród nich był Suchy szampon POKRZYWA do włosów przetłuszczających z linii Herbal Care.
Suche szampony lubię i stosuję od czasu do czasu. Wiadomo, że są sytuacje, w których trzeba się takim produktem poratować gdy nie umyło się włosów.
Nagłe i nieplanowane wyjścia, a na głowie nieświeże włosy?
Zdarzyło mi się to już nie raz jak każdej z nas podejrzewam.
Wtedy dobrze jest mieć coś co na kilka godzin "odświeży" czuprynę i sprawi, że nie będziemy czuć przez jakiś czas dyskomfortu z powodu nie umytego skalpu.
W moich zasobach kosmetycznych mam 3 suche szampony w tym ten od Farmony.
Wiadomo, że nie zastąpią one normalnego, mokrego mycia włosów jednak czasem się przydają więc warto taki produkt posiadać w domu.
FARMONA wypuściła na rynek suchy szampon w formie spray'u, który po zastosowaniu bieli włosy jak wszystkie tego rodzaju produkty, które znam.
Jestem posiadaczką brązowych włosów i po spryskaniu ich takim produktem widać na nich biały nalot. Jednak po wmasowaniu go we włosy i rozczesaniu ich potrafi on zniknąć.
Włosy zostają lekko uniesione u nasady, widać odświeżenie, które trwa kilka godzin (z każdą z nich maleje). Śmiało możemy wyjść do ludzi i nie straszyć.
Dodatkowym atutem tego kosmetyku jest jego zapach, który w żaden sposób nie przypomina mi pokrzywy, a słodkie cukierki.
Zapach jest bardzo ładny i nie przeszkadza na włosach. Z pewnością umila aplikację i "noszenie" na głowie tego kosmetyku.
Taki produkt z pewnością nie zastąpi nam zwykłego szamponu i wody, ale warto go mieć pod ręką by w razie sytuacji awaryjnej z niego skorzystać.
Polecam!
Choć uwielbiam Batiste to może się skuszę na ten.
OdpowiedzUsuńUfam Batiste;))
OdpowiedzUsuńjak na razie miałam tylko szampony batiste, fructis, isanę. oczywiście, że nie zastąpią mycia włosów ale są niesamowicie przydatne i ratują gdy włosy nagle przestają wyglądać ok. może kiedyś go wypróbuję choć moja skóra głowy jest skrajnie sucha, nie przetłuszcza się.
OdpowiedzUsuńmuszę go wypróbować! Bardzo lubię tego typu suche szampony,które często się sprawdzają w awaryjnych sytuacjach
OdpowiedzUsuńNie znam go... Ale wczoraj kupiłam suchy szampon Dove. Jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńNa moich włosach słabo widać efekt po użyciu. Włosy nadal są tłuste a na dodatek stają się matowe i trudne do ułożenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję, liczę na rewanż.
Nie znam, ale dopiero zaczynam z suchymi szamponami. Kupiłam swój pierwszy Batiste :)
OdpowiedzUsuń