Herbata - To co kocham - Nowe smaki herbat Lipton
Nie wyobrażam sobie bez nich życia, dnia...
Między innymi zaliczam do nich herbatę.
Lekko osłodzoną bądź z miodem, obowiązkowo z cytryną... Czasem z dodatkiem soku malinowego, imbiru, rzadko samą bez dodatków.
Kocham upajać się smakiem herbaty. Nie tylko służy mi jako napój do zaspokojenia pragnienia, stanowi również chwilę relaksu, wytchnienia, poprawia mi nastrój i jest tym momentem tylko dla mnie...
Bardzo lubię czarną herbatę ale nie waham się przed poznawaniem nowych smaków. Sięgam po nie chętnie bo przecież zawsze mogę poznać coś nowego co trafi w moje gusta i rozpieści moje zmysły.
Piję herbatę przez cały rok jednak jesień i zima sprzyja temu, że chętnie sięgam po herbaty aromatyzowane, pachnące, wyraziste.
Ostatnio odkrywam nowe smaki herbat marki Lipton, który wypuszcza na rynek herbaty w 9 różnych kompozycjach smakowych.
Na ten moment mam w domu dwa opakowania
herbat DARNING ENGLISH BREAKFAST oraz FLIRTY LADY LIPTON.
Herbata Darning English Breakfast to herbata, którą cechuje wyrazisty smak i aromat.
Zakochają się w niej miłośnicy ceniący sobie tę typową herbacianą goryczkę, wyrazisty aromat i odważny smak. Jest to herbata z temperamentem.
Smakuje zarówno bez dodatków jak i z dodatkami takimi jak ja lubię czyli cytrynka i cukier. Dodatki nie maskują i nie zabijają jej naturalnego aromatu i smaku.
Herbata Flirty Lady Lipton to herbata zdecydowanie łagodniejsza od poprzedniczki.
Jest to herbata czarna, klasyczna, w której wyczuwalny jest kwiatowo-cytrynowy aromat.
Jest to herbata przynosząca odrobinę słońca w pochmurny dzień, dodająca energii i poprawiająca nastrój. A wszystko to dzięki niespotykanemu smakowi.
Smakuje wyśmienicie zarówno z dodatkami jak i bez. Po zaparzeniu delikatnie pachnie.
Zdecydowanie bardziej trafiła w mój gust gdyż jest delikatniejsza i smaczniejsza.
Dzień bez kubka smacznej herbaty to dzień stracony.
Pozdrawiam Was serdecznie i zachęcam do odkrywania nowych smaków od Lipton.
heratę uwielbiam i moge powiedzieć ze jestem jej dozgonną fanką , lubie poznawać nowe smaki , a najbardziej lubie zieloną
OdpowiedzUsuńco do Liptona tych nie piłam ,ale ostatnio stwierdziłam ,ze pogorszyla się jakość tej herbaty , chyba ze tylko zwykłej czarnej...a szkoda , lubie kupowac za to te w piramidkach rózne smaki :)
herbaciara ze mnie przeoktrutna ;)
dawno nie piłam z tej firmy hebaty
OdpowiedzUsuńnie próbowałam tych nowych smaków Lipton, musze koniecznie kupić :) chociaż szczerze wolę pić liściastą sypaną herbatę, bo jednak widzę, z czego się składa :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam herbatki szczególnie jesienią ale musze przyznać ze Liptona raczej rzadko pijam..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Kupuję herbaty Lipton i muszę przyznać, że potrafią mnie niesamowicie zaskoczyć potęgą smaku.
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbaty, ale Lipton jakoś rzadko piję :)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam herbaty a z lipton najbardziej zieloną jaśminową
OdpowiedzUsuńMniami :o) uwielbiam herbatki :D i jestem wielbicielka białej herbaty :o)
OdpowiedzUsuńLady Lipton jest przepyszna ;)
OdpowiedzUsuńPiszesz: "Uwielbiam upajać się smakiem herbaty..." - a ja czytam: "upijać się". Chyba pora odpocząć nieco :) :) :)
OdpowiedzUsuńja herbatę pijam tylko jesienią - dokładnie tak mi się ona kojarzy jak na Twoich pięknych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńNiektóre herbaty Lipton smakują świetnie, ale bywają też takie, gdzie dodany aromat jest wyraźnie sztuczny. Flirty Lady zapowiada się ciekawie, lubię takie zapachy w herbatach, trzeba będzie się za nią rozejrzeć :) Kiedyś Lipton miał cudownie smakującą herbatę białą z fiołkiem i różą (Rose Violet), ale niestety, chyba ją wycofali. Szkoda, bo pachniała cudownie i była też smaczna.
OdpowiedzUsuńJa rzadko sięgam po Lipton, bo nie miałam szczęścia do tej pory do tych herbat, ale może tym razem mile się zaskoczę :)
OdpowiedzUsuń