INSPIRATORKA RIMMEL Wake Me Up



Jakiś czas temu na profilu marki Rimmel został ogłoszony nabór na Inspiratorki Wake Me Up.
Z racji tego, że lubię akcje testerskie gdyż są fajną możliwością poznania nowych produktów chętnie się zgłosiłam.
Szczęście mi dopisało i zostałam jedną z 1000 Inspiratorek otrzymując do domu pakiet nowości wraz z ulotką. Wszystko to zapakowane w tekturową kosmetyczkę.
To moje drugie testy z marką Rimmel. W tamtym roku testowałam tusz Rimmel.
Tym razem w pakcie został nam przekazany podkład rozświetlający w wybranym przez nas kolorze oraz tusz do rzęs.

Bardzo lubię podkłady rozświetlające. 
Obecnie kocham się w minerałach ale stosowałam również podkłady rozświetlające w kremie. 
Byłam bardzo ciekawa tego podkładu od Rimmel. Ostatnio podkład tej marki stosowałam kilka lat temu.

Wybrałam  dla siebie odcień 200 SOFT BEIGE. Nie kierowałam się nazwą ale kolorem podkładu na zdjęciu. Wydawało mi się, że będzie w sam raz. Niestety podkład okazał się za ciemny. Chyba, że się opalę to ponownie go przetestuję. Jak na razie odcień jest troszkę za ciemny.
Podkład dobrze się rozprowadza i ładnie pokrywa skórę. Szkoda, że nie będę mogła z niego korzystać przynajmniej na razie gdy świecę bladością.
Zapach podkładu jest dla mnie za mocny. Trochę czasu musi minąć aby zapach się ulotnił. Osobiście wolę jak na twarzy mi nic nie pachnie, a tutaj zdecydowanie czuć perfumy.

Tusz do rzęs zachwycił mnie nie tylko swoim nietuzinkowym opakowaniem. 
Niby kształt ten sam co u znanych mi tuszy marki Rimmel, ale kolor niespotykany - zielony i błyszczący. Bardzo fajnie się prezentuje.
Szczoteczka tuszu dość duża, ciekawie wykrojona. Na początku miałam problemy z posługiwaniem się nią. Jednak ćwicząc nabrałam wprawy.
Tusz nadaje ładny, czarny kolor rzęsom, rozczesuje je, nie skleja. Nawet je podkręca. Mimo, że nie jest wodoodporny bardzo długo utrzymuje się na rzęsach nie osypując się.
No i co ciekawe jest to pierwszy tusz do rzęs jaki posiadam, który pachnie!
A zapach nie byle jaki bo ....... OGÓRKOWY!
Tak, ten tusz pachnie ogórkiem! Bardzo świeżo i przyjemnie. W tym przypadku ten zapach sprawia mi przyjemność i umila stosowanie. Nawet wącham go prosto z opakowania podczas malowania.
Tusz mogę szczerze polecić gdyż pod każdym względem przypadł mi do gustu.

Bardzo się cieszę, że mogłam poznać nowości od Rimmel. Pakiet inspiratorski sprawił mi wiele radości. Do podkładu  za miesiąc wrócę jeszcze raz, tusz pewnie na stale zagości w mojej kosmetyczce.







8 komentarzy:

  1. z podkładu jestem zadowolona, ale z tuszu już zdecydowanie mniej, dlatego, że odbija się na powiece

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapach tuszu jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również udało mi się załapać do akcji i jestem bardzo zadowolona z produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tusz nawet spoko, szczoteczka świetna :) Podkład za to okazał się za ciemny, chociaż właściwości bardzo mi przypadły do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam ten pakiet :) Zarówno tusz, jak i podkład bardzo przypadły mi do gustu. I, na szczęście, choć było to wyzwaniem, wybrałam dobry odcień, więc mogę się nim cały czas cieszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podkład sprawdza się u mnie wspaniale, niestety tusz jest zbyt mokry i się osypuje ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam,
    Używam tego podkładu od kiedy pojawił się na rynku w UK na przemian odcienie 100 i 103, w zależności od stopnia opalenia skóry. Nigdy nie miałam z nim żadnych problemów, jednak przy ostatnio zakupionych buteleczkach zauważyłam lekką zmianę w designie pompki i w kolorze podkładu! Podkład True Ivory 103 zaczął ciemnieć na mojej twarzy powodując okropny efekt maski :(. Czy jeszcze ktoś zauważył zmianę tego kosmetyku?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger