DERMEDIC REGENIST Płyn micelarny
Mało wpisów dodaję w tym miesiącu a to dlatego, że zwyczajnie nie mam czasu...
Organizacja spotkań blogerek, praca, domowe obowiązki... I tym sposobem jakoś blog znalazł się na drugim planie.
Jednak mam dla Was przygotowane kilka produktów, które chciałabym pokazać oraz w najbliższym czasie planuję ogłosić dwa konkursy na blogu i fanpage.
Na dziś przygotowałam recenzję płynu micelarnego od DERMEDIC z najnowszej serii REGENIST.
Piszą o nim:
REGENIST
Płyn micelarny
Składniki aktywne: Kwas hialuronowy, Moisturizing Vegetal Micropatch, Aloe Vera Gel, Gliceryna
- Skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia
- Zwiększa syntezę kolagenu i elastyny
- Nie narusza równowagi hydrolipidowej naskórka
- Zapobiega przeznaskórkowej utracie wody (TEWL)
- Nie pozostawia filmu na skórze
Opakowanie: Butelka 200 ml
Mój pierwszy płyn micelarny, w którym się zakochałam był właśnie od DERMEDIC. Myślę, że znany już większości płyn z serii HYDRAIN3 HIALURO pokochałam całym sercem. Podoba mi się w nim wszystko. Zapach, działanie.
Postanowiłam wypróbować kolejny płyn od DERMEDIC tym razem z najnowszej serii REGENIST przeznaczony do skóry dojrzałej. Płyn zawiera w swoim składnie min kwas hialuronowy i glicerynę. Jego zadaniem jest zwiększenie syntezy kolagenu i elastyny w skórze.
Płyn pachnie tak samo jak wspomniany wyżej micelek z serii HYDRAIN3 HIALURO. Tym razem producent zadbał o stronę wizualną produktu. Jego butelka jest plastikowa, jednak wygląda on jakby umieszczony został w szkle. Do tego nakrętka koloru srebrnego i srebrne dodatki dodają opakowaniu elegancji i klasy. Z łatwością można dozować ten płyn dzięki przyciskowi na nakrętce.
Sam płyn sprawdza się u mnie dobrze. Stosuję go do oczyszczania twarzy z makijażu raz dziennie. Mój lekki makijaż usunięty jest bez zarzutu. Płyn dobrze sobie z nim radzi. Nie wiem jednak jak zachowuje się przy stosowaniu makijażu wodoodpornego.
Płyn mnie nie wysusza, radzi sobie z moim makijażem, odświeża, nie podrażnia moich oczu, jest łagodny dla skóry.
Nie mialam go nigdy.
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną używam mleczek do demakijażu ;)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje. Musi trafić w moje ręce, tym bardziej, że zaufanie do Dermedic mam ogromne.
OdpowiedzUsuńNie wysusza, nie podrażnia oczu i usuwa makijaż - czego chcieć więcej:))))
OdpowiedzUsuńRozejrzę się za nim bo męczę sie z moim płynem od Lirene
OdpowiedzUsuńDla mnie hitem jest płyn z Vichy. Tego nigdy nie używałam
OdpowiedzUsuńfajnie wyglada:P
OdpowiedzUsuńskąd ja to znam...
OdpowiedzUsuń