APN COSMETICS Żel pod prysznic AFRYKA
Jeszcze przed wakacjami od APN COSMETICS otrzymałam przesyłkę w postaci boxa z ich kosmetykami. Kosmetyki jakie otrzymałam to żel pod prysznic. sól do kąpieli, peeling do ciała i balsam, który podarowałam koleżance. Zestaw kosmetyków APN z serii Afryka.
Piszą o tym żelu:
ŻEL POD PRYSZNIC AFRYKA 300 ML
Żel pod prysznic AFRYKA zawierający EKSTRAKT Z BAOBABU i D-PANTENOL sprawia, że skóra staje się odświeżona i doskonale przygotowana do kolejnych zabiegów przy użyciu kosmetyków z tej samej serii: PEELINGU CUKROWEGO oraz BALSAMU DO CIAŁA.
Cena: 11,20 zł
Możecie go kupić TUTAJ
***
Żel ma gęstą konsystencję. Używam go do mycia dłoni. Nawet użyłam go do prania i dobrze sobie poradził. Do mycia dłoni jest delikatny, a wiecie, że moje dłonie są przesuszone dlatego też szukam do ich pielęgnacji produktów które ich bardziej nie wysuszą, a które je nawilżą. Ten żel spisuje się do tego celu idealnie.
Zapach jest ciepły, ładny i dość przyjemny. Faktycznie można sobie wyobrazić że pachnie ciepłą Afryką. Gdy go pierwszy raz powąchałam to jego zapach nie przypadł mi do gustu. Może dlatego odłożyłam go na jakiś czas. Teraz jak go używam bardzo lubię ten jego ciepły aromacik, który dość długo utrzymuje się na skórze. Otula ją taką ciepłą kołderka.
Dużym atutem jest to, że żel wyposażono w pompkę. Ja bardzo lubię takie rozwiązania. Higieniczne użycie, odpowiednie dozowanie produktu, nic się nie rozlewa, nie wylewa, nie klei i nie brudzi.
Uważam, że to dobry produkt.
ŻEL POD PRYSZNIC AFRYKA 300 ML
Żel pod prysznic AFRYKA zawierający EKSTRAKT Z BAOBABU i D-PANTENOL sprawia, że skóra staje się odświeżona i doskonale przygotowana do kolejnych zabiegów przy użyciu kosmetyków z tej samej serii: PEELINGU CUKROWEGO oraz BALSAMU DO CIAŁA.
Cena: 11,20 zł
Możecie go kupić TUTAJ
***
Żel ma gęstą konsystencję. Używam go do mycia dłoni. Nawet użyłam go do prania i dobrze sobie poradził. Do mycia dłoni jest delikatny, a wiecie, że moje dłonie są przesuszone dlatego też szukam do ich pielęgnacji produktów które ich bardziej nie wysuszą, a które je nawilżą. Ten żel spisuje się do tego celu idealnie.
Zapach jest ciepły, ładny i dość przyjemny. Faktycznie można sobie wyobrazić że pachnie ciepłą Afryką. Gdy go pierwszy raz powąchałam to jego zapach nie przypadł mi do gustu. Może dlatego odłożyłam go na jakiś czas. Teraz jak go używam bardzo lubię ten jego ciepły aromacik, który dość długo utrzymuje się na skórze. Otula ją taką ciepłą kołderka.
Dużym atutem jest to, że żel wyposażono w pompkę. Ja bardzo lubię takie rozwiązania. Higieniczne użycie, odpowiednie dozowanie produktu, nic się nie rozlewa, nie wylewa, nie klei i nie brudzi.
Uważam, że to dobry produkt.
Bardzo lubię takie egzotycznie pachnące żele. Wystarczy zamknąć oczy, chłonąć aromat i... poczuć się jak w dalekiej podróży...
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie zapach, ale brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, ale ten zapach ciepłej Afryki na jesień byłby jak znalazł :0
OdpowiedzUsuńzachęciłaś mnie:)
OdpowiedzUsuńżele w opakowaniach z pompką fajnie wyglądają w łazience.
OdpowiedzUsuńszalenie ciekawa seria :))
OdpowiedzUsuńciekawa jestem zapachu :D
OdpowiedzUsuńzapach byłby dla mnie <3
OdpowiedzUsuńSuper, że ten żel jest z pompką ;)
OdpowiedzUsuńMi się spodobał bardzo zapach tej serii :)
OdpowiedzUsuńkiedy będą wyniki rozdania? :)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale czuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuń