MATIS Rozświetlający puder w płynie - opinia
Zdradziłam minerały. Z kim? Zobaczcie sami...
Na stronie internetowej MATIS piszą:
Rozświetlający puder w płynie - Beige nude 30ml
Matis Rozświetlający Podkład w płynie Beige nude 30 ml
Rozświetlający podkład w płynie zawiera pigmenty odbijające światło, dzięki którym, skóra wygląda promiennie przez cały dzień. Zawarte w formule oleje roślinne, a także wyciąg z wodorostów morskich z Hawajów zapewniają intensywne i długotrwałe nawilżenie, gliceryna nawilża i łagodzi, dwutlenek tytanu nadaje blask dzięki pigmentom odbijającym światło. Podkład chroni skórę przed promieniowaniem UVA / UVB.
Płynna konsystencja podkładu zapewnia pełen komfort. Delikatna i przyjemna aplikacja przynosi optymalne efekty na skórze.
Wyciąg z wodorostów morskich z Hawajów:
zapewnia intensywne nawilżenie przez cały dzień.
Skóra jest miękka i wygładzona.
Oleje roślinne (olej ze słodkich migdałów / olej słonecznikowy): nawilżają i wygładzają
Gliceryna: nawilża i łagodzi
Dwutlenek tytanu: nadaje blask dzięki pigmentom odbijającym światło.
Chroni skórę przed promieniowaniem UVA / UVB
Opakowanie:
Butelka 30 ml, odcień Beige nude
Cena: 117,00 zł
No i stało się... Zdradziłam...
Zdradziłam moje ukochane minerały z pudrem w płynie. Ale mój wybór padł na nie byle jaki produkt tylko ten z wyższej półki cenowej.
MATIS Rozświetlający puder w płynie zamknięty w ciekawej butelce z pompką. Prezentuje się świetnie sami przyznacie. Prawda?
Co mnie podkusiło aby zamienić minerały na puder w płynie? Ano potrzebowałam lepszego krycia. Jakoś tak poczułam chęć na mocniejszy kamuflaż. I powiem Wam, że ten produkt radzi sobie z tym doskonale. Zresztą zdjęcia macie poniżej jak wyrównuje koloryt skóry. Jestem z niego zadowolona. Trafiłam w kolor, który ładnie się stapia z moją skórą, która teraz nabierze mam nadzieje jakiegoś zdrowego odcienia dzięki promieniom słonecznym i spowrotem będę mogła wrócić do używania minerałów.
Podkład ma dość gęstą konsystencję. Nie mogłam go na początku rozprowadzić na skórze. Tworzył mi smużki, nie rozcierał się tak jak potrzeba, chował się w zagłębienia skóry. Był za gęsty. Jednak znalazłam na niego sposób. W zagłębieniu dłoni mieszam go z odrobiną kremu, przy tym puder się trochę rozgrzewa i idealnie rozprowadza się na twarzy idealnie. Na koniec nakładam odrobinę sypkiego mineralnego pudru i gotowe!
Moja cera wygląda dobrze, koloryt jest wyrównany, nie widać zaczerwienień, plam i niedoskonałości, które wyskoczyły na mojej twarzy gdy zamieniłam minerała na puder w płynie. Ale już się wszystko zagoiło i skóra wraca do normy.
Cena trochę odstrasza. Jednak przy tym ten produkt jest dość wydajny, spełnia swoje zadanie i na skórze utrzymuje się kilka godzin bez zarzutów. Szczerze mówiąc nie miałam podkładu o takim kryciu jak ten i takiego, z którego byłabym zadowolona.
A z tego produktu jestem zadowolona, mimo że uwielbiam stosować podkłady mineralne.
Faktycznie fajny tylko wlasnie - ta cena....
OdpowiedzUsuńopakowanie ma boskie :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, już opakowanie sugeruje, że to produkt z nieco wyższej półki, więc mnie cena nie dziwi. Ja kupuję jednak tańsze podkłady.
OdpowiedzUsuń