Kredki do ust i do oczu od EVELINE COSMETICS
Lubicie kredki do oczu i do ust? Ja dziś pokażę Wam moje kredki z EVELINE.
Ust nie lubię obrysowywać kredkami. Jakoś nie jestem przekonana, może nie umiem tego zrobić tak aby dobrze w tym wyglądać i przede wszystkim się czuć. Ten ołówek do ust z EVELINE wykorzystuję jako kredkę do pomalowana całych ust, a nie do obrysowania ich konturów. Na wierzch nakładam warstwę błyszczyka i tadam! Gotowe. Tak mogę się pokazać światu. Kredka pociągnięta błyszczykiem dłużej się trzyma na ustach i wystarczy po jakimś czasie znów lekko pociągnąć usta samym bezbarwnym błyszczykiem aby wyglądały one apetycznie.
Być może do tych kredek mam jakiś uraz. Pamiętam jak wieki temu jak byłam małą dziewczynką panowała moda na obrysowywanie ust brązowymi kredkami. To było tak paskudne i żałosne, że do dziś pozostało mi w pamięci! Ohyda!
Kredki do oczu to inna sprawa. Nie wyobrażam sobie bez nich życia. I nie ważne czy są to kredki w ołówku czy też wysuwane to mogę je wszystkie przygarnąć. Każda z nich ma u mnie w domu miejsce. Ale co do kolorów jestem już wybredna. Nie każdy mi odpowiada. Lubię zdecydowanie ciemne śliwki, brązy i czerń.
Te wysuwane kredki od EVELINE są dość trwałe. Ostatnio miałam taką z Yves Rocher w kolorze czarnym i mogę przyznać że ta z Eveline o wiele lepiej trzyma i przede wszystkim dłużej, kolor jest intensywny i bardzo mi się podoba. Mam ją na oku cały dzień praktycznie bez poprawki.
Dodatkowo wyposażone są w gąbeczki, dzięki którym z łatwością zrobimy przydymiony makijaż, rozmażemy intensywność kredki lub połączymy ze sobą dwa różne kolory.
Kredki od Eveline przypadły mi do gustu.
A Wy znacie te produkty?
Polecacie jakiś odcień?
bardzo lubię kosmetyki Eveline, ale przyznam szczerze, ze wysuwanych kredek jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam takich cudów od Eveline, nawet nie widziałam, że takie tworzy :)
OdpowiedzUsuńfajne są
OdpowiedzUsuńja również kocham kredki:)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze kredek z eveline, konturówkę do ust muszę sobie kupić. lubię podkreślać w ten sposób usta.
OdpowiedzUsuńwygladaja fajnie, ale nie miałam okazji ich wypróbowac :)
OdpowiedzUsuńświetne kredki,ja tez nie jestem przekonana do obrysowywania ust.Wolę szminki,i błyszczyki
OdpowiedzUsuńfajne te kredeczki:)
OdpowiedzUsuńLubie eveline, ale tych jeszcze nie znam kredek, musze spróbować : )
OdpowiedzUsuńMiewam takie wysuwane kredki z Avon i całkiem je lubię. Kredek Eveline jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńMam tą niebieska kredkę w sumie zadowolona z niej jestem , tylko mam zastrzeżenia do tej gąbeczki bo jest twarda :P
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńJesteśmy bardzo zadowoleni, że kredki z naszej oferty przypadły Ci do gustu. Zachęcamy do testów innych kosmetyków z naszej oferty. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuń