CLINIQUE high impact mascara - opinia

Pamiętacie akcję wymiany zużytych opakowań z mascary na nowy mini tusz od CLINIQUE? Tak była całkiem niedawno. U mnie dziś krótka opinia tego produktu.

  Z wymianą tuszu miałam już drobny problem. Najbliższy Douglas mam 40 km od mojego miejsca zamieszkania. Już zaczynało ich brakować jak przy okazji pobytu w Krakowie chciałam wymienić puste opakowanie na miniaturę CLINIQUE. Jednak się udało. 




 Tusz ma bardzo fajną szczoteczkę. W sumie najzwyklejszą w świecie ale ma mnóstwo włosków, które idealnie rozczesują i pokrywają moje rzęsy maskarą. Kolor maskary to głęboka czerń. Jestem z niego zadowolona ponieważ w porównaniu z obecnym tuszem, który mam, z jego szczoteczką, odcieniem czerni maskara od CLINIQUE jest o niebo lepsza.


Tusz mnie nie uczulił, nie spowodował łzawienia oczu, używam go już od jakiegoś czasu i mimo mini opakowania nadal jest i myślę, że jeszcze na jakiś czas mi posłuży. Bardzo łatwo go zmyć zwykłym płynem micelarnym.
Efekt rozczesanych i pokrytych maskarą rzęs jest według mnie świetny. Na zdjęciu pomalowałam tylko rzęsy na Górnej powiece. Widać jak świetnie są rozczesane i pokryte tym produktem. Rzęsy są elastyczne i miękkie, a nie utwardzone jak w zbroi z tuszu. Tusz długo utrzymuje się na rzęsach, nie osypuje się.

Maskara od CLINIQUE przypadła mi do gustu. Niestety i tak jej nie kupię ze względu na cenę około 90 zł. To nie na moją kieszeń. 
Miło było wypróbować i poznać ten produkt.





11 komentarzy:

  1. Majną ma szczoteczke, miałam kiedys podobna wersje tej maskary i bylam bardzo zadowolona jednak cena jak za maskare to odstrasza ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt faktycznie fajny, szkoda, że nie jest tańsza.

    OdpowiedzUsuń
  3. efekt boski, ładnie podkreca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. widzę,że ładnie wydłuża i podkreca.Szkoda,że wtedy nie miałam tuszu na wymianę,bo pewnie teraz cieszyłabym się nim tak jak Ty! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. to super, że mogłaś w taki sposób ją sprawdzić
    bo kupić tusz za 90 zł ;(... to też i nie na moją kieszeń

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam jeszcze dalej do Douglasa, a wymienić miałabym co :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja go uwielbiam i też niedługo będzie recenzja u mnie;]

    OdpowiedzUsuń
  8. Droga jak fix, ale fajnie działa!

    OdpowiedzUsuń
  9. Na rzęsach efekt jest zachwycający, ale cena zabójcza ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa recenzja! Ja na chwilę obecną mam założone sztuczne rzęsy ale może kiedyś go przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fakt, cena dość zaporowa aczkolwiek myślę, że tusz jest jej wart bo świetnie się sprawdza i jest jednym z moich ulubionych ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger