Hypoalergiczne żele do ciała od Sulphur Zdrój

Dziś kilka słów o produktach od SULPHUR ZDRÓJ.
Na poczatek słów kila o samych produktach, które pochdzą ze strony producenta:

Hypoalergiczny żel borowinowy
Receptura hypoalergicznego żelu borowinowego została opracowana dla każdego rodzaju skóry twarzy i ciała. Żel wskazany jest szczególnie dla skóry:
  • wrażliwej, charakterystycznej dla osób z atopią i alergią na różnego rodzaju czynniki,
  • nadmiernie złuszczającej się,
  • odwodnionej,
  • skłonnej do podrażnień
Podczas badań potwierdzono, że:
  • Stosowanie żelu (regularnie przez okres min. 3 tygodni) sprawia, iż skóra jest głęboko nawilżona, wyraźnie wygładzona, bardziej elastyczna i jędrna, przyjemna w dotyku. Żel poprawia koloryt skóry.
  • Żel odpowiada wymaganiom stawianym preparatom hypoalergicznym
  • Żel bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i szybko wchłania.

Produkt dostępny w aptekach, sklepach zielarsko-medycznych oraz wybranych drogeriach w całej Polsce.
Żel zawiera aktywne biologicznie związki pochodzące z naturalnych borowin, głownie kwasy humusowe i fulwokwasy. Kwasy humusowe nadają skórze korzystny, lekko kwaśny odczyn pH wspomagając naturalny, ochronny płaszcz wodno-lipidowy skóry. Dodatkowo zawarte w żelu flawonoidy pochodzące z naturalnego olejku rozmarynowego poprawiają mikrokrążenie,przyspieszając regenerację skóry.
Borowiny pobudzają produkcję kolagenu i elastyny w skórze.
W badaniach dermatologicznych i aplikacyjnych nie zaobserwowano odczynów alergicznych i podrażnień.

Składniki (INCI): Aqua dest., Peat extract, Metylocelulose, Alkohol, Methylparaben, Rosmarinus officinalis, Menthol.

Cena: 13 zł



Żel siarczkowy hypoalergiczny
Potrzebujesz produktu hypoalergicznego?
Recepturę hypoalergicznego żelu siarczkowego opracowano z myślą o pielęgnacji skóry wymagającej specjalnej troski. Może być stosowany do skóry: wrażliwej, alergicznej, podrażnionej (np. podczas golenia nóg) i skłonnej do podrażnień, nadmiernie złuszczającej się, z tendencją do rogowacenia przymieszkowego oraz pękania naskórka. Podczas badań potwierdzono, że:
  • Stosowanie żelu (regularnie przez okres min. 3 tygodni) sprawia, iż skóra jest lepiej nawilżona, wygładzona, bardziej miękka, przyjemna w dotyku o ładnym kolorycie.
  • żel siarczkowy przeciwdziała nadmiernemu złuszczaniu naskórka i rogowaceniu przymieszkowemu.
  • żel siarczkowy jest bardzo dobrze tolerowany przez skórę bardzo wrażliwą charakterystyczna dla osób zatopią i różnego rodzaju alergią.
  • Żel bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i szybko wchłania.
Produkt dostępny w aptekach, sklepach zielarsko-medycznych oraz wybranych drogeriach w całej Polsce.

Działanie żelu jest związane ze składnikami zawartymi w naturalnej solance siarczkowo-siarkowodorowej uzdrowiska: Busko-Zdrój i Solec-Zdrój, głównie związkami siarki: S2-, HS-, siarki koloidalnej oraz jonami wapnia, magnezu, potasu i jodu i innych mikroelementów.
Dzięki właściwościom keratolitycznym (złuszczającym) solanek siarczkowych skóra jest głęboko oczyszczona, przygotowana do wchłaniania cennych składników żelu. Działanie keratoplastyczne (odnawiające) poprzez wpływ na metabolizm skóry stymuluje odnowę tkankową. Zawarte w żelu flawonoidy i fenolokwasy z naturalnego olejku eukaliptusowego poprawiają mikrokrążenie w skórze. Żel działa również lekko antyseptycznie.
W badaniach dermatologicznych i aplikacyjnych nie zaobserwowano odczynów alergicznych i podrażnień.

Składniki (INCI): Sulphide-sulphide hydrogen salty mineral water, Methylocellulose, Alkohol, Methylparaben, Eucalyptus globulus, Mentol.

Cena: 13 zł

 Produkty Sulphur jakie miałam przyjemność stosować do tej pory spisywały się u mnie fantastycznie. Czy w przypadku tego żelu jest podobnie? Jest to kolejny produkt tej marki, który mogę szczerze polecić.
Najbardziej przesuszoną skórę mam na nogach. Nie wiem dlaczego ale to w sumie trwa u mnie od lat z mniejszymi bądź większymi przerwami. Do tego moje trzydzieste urodziny obdarowały mnie również wiotczejącą się skórą na ciele. Nie wiem czy faktycznie mój wiek poczynił jakieś kroki w kierunku starzejącej się skóry czy "otwarł" mi oczy i zaczęłam dostrzegać coś na co wcześniej nie zwracałam uwagi.
Pora się wziąć za siebie i starać się choć trochę zatrzymać czas. Myślę, że w moim przypadku dużą rolę odegrał również spadek wagi, brak ćwiczeń. Wszystko to przyczyniło się do obniżenia elastyczności mojej skóry.
Postanowiłam, że będę stosować żele od Suphur. Same bądź zmieszane z innymi produktami. Zarówno stosowane same, wcierane w skórę wchłaniają się doskonale. Żel borowinowy ma dość specyficzny zapach. Mocny, z nutką mentolu. Mnie osobiście się podoba, lubię taki zapach. Jednak jak komuś przeszkadza to nie zrażajcie się, zapach dość szybko się ulatnia i na skórze nie pozostawia po sobie śladu. 
Stosując inne kosmetyki do pielęgnacji ciała, które mają zadanie ujędrnić skórę widzę, że ich działanie jest doraźne. Chyba, że moja psychika odgrywa tutaj rolę i stosując dany produkt i wiedząc, że ma ujędrnić skórę, moje oczy zakłamanie mówią mi -  faktycznie zostałam ujędrniona. Dziwnym zbiegiem okoliczności gdy produkt się kończy, i minie przypuśćmy dwa tygodnie ja nagle zauważam, że żadnego ujędrnienia nie widzę!
No dobrze do rzeczy... Stosując żele od Sulphur zauważyłam znaczną poprawę w elastyczności skóry na nogach w szeczególności na udach. Jestem posiadaczką nieestetycznie wyglądających krostek na udach, które zniknęły prawie po stosowaniu jednego z produktów Sulphur, jak się skończył nastąpiło wielkie comeback. Teraz masowane, ugniatane uda żelem siarczkowym i borowinowym znów się wygładziły, a niechciane krosty zostały skutecznie wysuszone. Podejrzewam, że z borowinowego żelu zadowolone byłby osoby mające trądzikową cerę. Produkt ten jest dobrym wysuszaczem na wszelkiego typu wypryski.
Cóż jeszcze mogę dodać... Jakiś czas temu po długim nieużywaniu depilatora tylko jednorazowych maszynek postanowiłam ponownie odpalić maszynę. Wszystko ładnie pięknie gdyby włosy nie zaczęły się wrastać. Pamiętam już u siebie  taki przypadek gdy nabawiłam się wtedy zapalenia mieszków włosowych. Teraz mimo, że dużo włosków kiełkuje, niektóre siedzą pod skórą to zapalenia na szczęscie nie mam. Myślę, że jest to zasługa żeli od Sulphur.
Podsumowując. Żele dobrze nawilżają skórę w w pojedynkę bądź w duecie z innym kosmetykiem np balsamem czy oliwką. Uelastyczniają skórę, zmiękczają, wyrównują niedoskonałości, wysuszają krosty i wykwity skórne, naprawiają płaszcz lipidowy skóry, zapobiegają zapaleniom.
O fju fju ale się rozpisałam. Ciekawa jestem czy strawiłyście  moje dzisiejsze wywody?


Jeżeli chciałybyście kupić takie produkty to możecie na stronie producenta zobaczyć pełną listę aptek i sklepów =>TUTAJ
Najprostszym rozwiązaniem jest pójście do apteki i poproszenie o ten kosmetyk. Jednak gdy go nie będzie to dana apteka na pewno na Waszą prośbę go sprowadzi i już na następny dzień będziecie mogły się nim cieszyć!







Ten i inne produkty znajdziecie na stronie producenta dermokosmetyków=>TUTAJ

9 komentarzy:

  1. zainteresowałaś mnie tymi żelami, przydałyby mi się takie żele

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię sulphur, do tej pory miałam tylko borowinę do kąpieli ale myślę, że nie długo lepiej poznam tą markę

    OdpowiedzUsuń
  3. żel siarczkowy by się nam przydał:) nie znamy marki..

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię ich dermokosmetyki. Seria siarczkowa pomogła mi w walce z trądzikiem a borowinowe SPA to czysty relaks ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cuda widzę! Prawie jak leki z apteki. niesamowite, żeby żele robiły takie rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, ciekawe żele. Znowu firma której nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę świetne żele. Dużo dobrego słyszałam już o tej firmie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Od jakiegoś czasu interesuję się bardzo produktami tej firmy. Świetna recenzja! Chyba w końcu się skuszę!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger