EPONA Cosmetics Krem nawilżający do każdego rodzaju cery - opinia
Dziś przedstawię Wam jeden z produktów firmy, która szczególnie zwróciła moją uwagę. Polska marka kosmetyczna produkująca swoje produkty na bazie mleka klaczy.
Jesteście zainteresowani? Zapraszam.
Na początek przybliżę Wam misję EPONA Cosmetics:
Nadrzędnym celem firmy Epona Cosmetics jest kreowanie produktów pielęgnacyjnych dla kobiet, mężczyzn i dzieci na bazie składników naturalnych, z poszanowaniem otaczającego nas środowiska i pełną odpowiedzialnością dla następnych pokoleń, tak aby i one w przyszłości mogły się cieszyć z obfitości natury.
W dobie wszechobecnej industrializacji i coraz większej ilości alergii skórnych kosmetyki naturalne firmy Epona mają pomóc nam w przywróceniu utraconej równowagi, ukoić nasze zmysły i ciało oraz dodać energii i odporności na kolejne dni i lata. Tylko dzięki specjalnie wyselekcjonowanym naturalnym składnikom, wiedzy i doświadczeniu kosmetologów, ale też ogromnej pokorze dla Matki Natury, udało się stworzyć kosmetyki, które z wielką radością i nadzieją oddajemy w Państwa ręce!
Ja miałam przyjemność poznać jeden z produktów, a mianowicie:
Krem nawilżający do każdego rodzaju cery
Krem nawilżający do każdego rodzaju cery z serii Epona Skin & Body Care może być z powodzeniem używany przez kobiety o różnej charakterystyce skóry. Podobnie jak pozostałe polskie kosmetyki naturalne z naszej oferty zawiera wiele substancji aktywnych: olej ze słodkich migdałów, olej z awokado, olej z orzeszków macadamia, naturalną witaminę E oraz oczywiście mleko klaczy. Dzięki lekkiej konsystencji i niezwykłemu składowi doskonale nawilża, matuje cerę i poprawia jej koloryt. Skóra staje się gładka i odzyskuje zdrowy, piękny wygląd.
Składniki (INCI): Aqua, Equae Lac, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond Oil), Macadamia Ternifolia Seed Oil, Sorbitan Stearate (and) Sucrose Cocoate, Persea Gratissima (Avocado)Oil, Squalene, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Lactic Acid, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol
Opakowanie airless: 50 ml
Cena: około 53 zł
Moja opinia:
Standardowo zacznę od opakowania. Zachwyciło mnie prostotą. Piękne logo oraz nazwa kremu prezentuje się efektownie na czystym, białym tle. Minimalizm stał się w tym przypadku atutem. Moją uwagę również przyciągnęła naklejka na zatyczce opakowania z pompką mówiąca o 100% gwarancji jakości.
Opakowanie jest bardzo udane w tym przypadku - airless. Kosmetyk możemy użyć do niemalże ostatniej kropli wiedząc, że nic cennego nam się nie zmarnuje i wykorzystamy produkt w pełni. Dodatkowo krem posiada zabezpieczenie dzięki czemu wiemy, że nikt przed nami nie korzystał z tego produktu. Służy również do zabezpieczenia otworu przed zasychaniem i odkładaniem się kremu. Ja używam zabezpieczenia dzięki czemu otwór przez, który wydostaje się krem jest zawsze suchy i czysty. Tu ogromny plus dla producenta.
Co do samego kremu. Konsystencję ma lekko tłustawą, a jednocześnie lekką. Szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze tłustego filmu. Dobrze się rozprowadza i wchłania całkowicie. Doskonale nawilża! Moja skóra na twarzy jest spięta i sucha w wewnętrznych warstwach. Krem od pierwszego użycia dogłębnie ją nawilżył. Co mnie zaskoczyło? To utrzymujący się efekt nawilżenia przez noc. Po wieczornej aplikacji kremu rano moja twarz była wypoczęta, a skóra wreszcie normalna i taka jak ją natura stworzyła bez napięć i szorstkości spowodowanej kosmetykami i środkami do pielęgnacji. Skóra jest AKSAMITNA w dotyku! Chyba żaden inny produkt nie pozostawił mojej twarzy tak wygładzonej i delikatnej jak ten krem.
Krem doskonale sprawdza się w swojej roli. Odżywia, nawilża, utrzymuje skórę na odpowiednim poziomie, nie powoduje alergii, szczypania oczu, łzawienia i zaczerwienienia spojówek. Jeśli chodzi o zapach na początku jest prawie niewyczuwalny jednak po rozsmarowaniu ja ze swoim czułym węchem stwierdzam, że pachnie delikatnie i specyficznie jakby mlekiem. Zapach ma słonawą nutkę. Mnie trochę przeszkadza. Gdyby nie zapach byłby to mój krem idealny. Ale ja mam naprawdę bardzo wrażliwy zmysł węchu i nie wszystkie kosmetyki mogę stosować przez to na moją twarz.
Tak czy inaczej jest to produkt godny uwagi ze względu na skład gdzie w czołówce widnieje mleko klaczy, dobroczynne oleje. Ma doskonałe działanie. Skóra się nie świeci jest naturalnie zmatowiona. Dodam jeszcze że bez problemu krem nadaje się pod makijaż. Nie roluje się, nie wałkuje. Stanowi doskonały podkład pod kosmetyki kolorowe.
Na stronie producenta możecie zapoznać się z listą sklepów stacjonarnych i internetowych gdzie można kupić kosmetyki EPONA. Można również zostać konsultantką ich marki - informacje znajdziecie również na stronie internetowej.
"Jeśli spodobał Ci się mój artykuł zapraszam do komentowania oraz zostania fanem mojego fanpage. Zapraszam! https://www.facebook.com/SprawdzaneIPolecaneBlogOTestowaniu?ref=hl "
Jesteście zainteresowani? Zapraszam.
Na początek przybliżę Wam misję EPONA Cosmetics:
Nadrzędnym celem firmy Epona Cosmetics jest kreowanie produktów pielęgnacyjnych dla kobiet, mężczyzn i dzieci na bazie składników naturalnych, z poszanowaniem otaczającego nas środowiska i pełną odpowiedzialnością dla następnych pokoleń, tak aby i one w przyszłości mogły się cieszyć z obfitości natury.
W dobie wszechobecnej industrializacji i coraz większej ilości alergii skórnych kosmetyki naturalne firmy Epona mają pomóc nam w przywróceniu utraconej równowagi, ukoić nasze zmysły i ciało oraz dodać energii i odporności na kolejne dni i lata. Tylko dzięki specjalnie wyselekcjonowanym naturalnym składnikom, wiedzy i doświadczeniu kosmetologów, ale też ogromnej pokorze dla Matki Natury, udało się stworzyć kosmetyki, które z wielką radością i nadzieją oddajemy w Państwa ręce!
Ja miałam przyjemność poznać jeden z produktów, a mianowicie:
Krem nawilżający do każdego rodzaju cery
Krem nawilżający do każdego rodzaju cery z serii Epona Skin & Body Care może być z powodzeniem używany przez kobiety o różnej charakterystyce skóry. Podobnie jak pozostałe polskie kosmetyki naturalne z naszej oferty zawiera wiele substancji aktywnych: olej ze słodkich migdałów, olej z awokado, olej z orzeszków macadamia, naturalną witaminę E oraz oczywiście mleko klaczy. Dzięki lekkiej konsystencji i niezwykłemu składowi doskonale nawilża, matuje cerę i poprawia jej koloryt. Skóra staje się gładka i odzyskuje zdrowy, piękny wygląd.
Składniki (INCI): Aqua, Equae Lac, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond Oil), Macadamia Ternifolia Seed Oil, Sorbitan Stearate (and) Sucrose Cocoate, Persea Gratissima (Avocado)Oil, Squalene, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Lactic Acid, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol
Opakowanie airless: 50 ml
Cena: około 53 zł
Moja opinia:
Standardowo zacznę od opakowania. Zachwyciło mnie prostotą. Piękne logo oraz nazwa kremu prezentuje się efektownie na czystym, białym tle. Minimalizm stał się w tym przypadku atutem. Moją uwagę również przyciągnęła naklejka na zatyczce opakowania z pompką mówiąca o 100% gwarancji jakości.
Opakowanie jest bardzo udane w tym przypadku - airless. Kosmetyk możemy użyć do niemalże ostatniej kropli wiedząc, że nic cennego nam się nie zmarnuje i wykorzystamy produkt w pełni. Dodatkowo krem posiada zabezpieczenie dzięki czemu wiemy, że nikt przed nami nie korzystał z tego produktu. Służy również do zabezpieczenia otworu przed zasychaniem i odkładaniem się kremu. Ja używam zabezpieczenia dzięki czemu otwór przez, który wydostaje się krem jest zawsze suchy i czysty. Tu ogromny plus dla producenta.
Co do samego kremu. Konsystencję ma lekko tłustawą, a jednocześnie lekką. Szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze tłustego filmu. Dobrze się rozprowadza i wchłania całkowicie. Doskonale nawilża! Moja skóra na twarzy jest spięta i sucha w wewnętrznych warstwach. Krem od pierwszego użycia dogłębnie ją nawilżył. Co mnie zaskoczyło? To utrzymujący się efekt nawilżenia przez noc. Po wieczornej aplikacji kremu rano moja twarz była wypoczęta, a skóra wreszcie normalna i taka jak ją natura stworzyła bez napięć i szorstkości spowodowanej kosmetykami i środkami do pielęgnacji. Skóra jest AKSAMITNA w dotyku! Chyba żaden inny produkt nie pozostawił mojej twarzy tak wygładzonej i delikatnej jak ten krem.
Krem doskonale sprawdza się w swojej roli. Odżywia, nawilża, utrzymuje skórę na odpowiednim poziomie, nie powoduje alergii, szczypania oczu, łzawienia i zaczerwienienia spojówek. Jeśli chodzi o zapach na początku jest prawie niewyczuwalny jednak po rozsmarowaniu ja ze swoim czułym węchem stwierdzam, że pachnie delikatnie i specyficznie jakby mlekiem. Zapach ma słonawą nutkę. Mnie trochę przeszkadza. Gdyby nie zapach byłby to mój krem idealny. Ale ja mam naprawdę bardzo wrażliwy zmysł węchu i nie wszystkie kosmetyki mogę stosować przez to na moją twarz.
Tak czy inaczej jest to produkt godny uwagi ze względu na skład gdzie w czołówce widnieje mleko klaczy, dobroczynne oleje. Ma doskonałe działanie. Skóra się nie świeci jest naturalnie zmatowiona. Dodam jeszcze że bez problemu krem nadaje się pod makijaż. Nie roluje się, nie wałkuje. Stanowi doskonały podkład pod kosmetyki kolorowe.
Na stronie producenta możecie zapoznać się z listą sklepów stacjonarnych i internetowych gdzie można kupić kosmetyki EPONA. Można również zostać konsultantką ich marki - informacje znajdziecie również na stronie internetowej.
Zapraszam Was na stronę internetową EPONA Cosmetics => TUTAJ
"Jeśli spodobał Ci się mój artykuł zapraszam do komentowania oraz zostania fanem mojego fanpage. Zapraszam! https://www.facebook.com/SprawdzaneIPolecaneBlogOTestowaniu?ref=hl "
bardzo fajny jest ten kremik :)
OdpowiedzUsuńMleko klaczy na drugim miejscu w składzie, bardzo ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kremy w opakowaniach z pompką :)
OdpowiedzUsuńChętnie go kupię:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce, a wygląda zachęcająco. Mam pewne wątpliwości za każdym razem, gdy widzę produkt "do wszystkiego"... może jednak tym razem jest inaczej i ten krem naprawdę jest uniwersalny. Bardzo lubię takie opakowania airless, są najbardziej higienczne.
OdpowiedzUsuńOjej, ja też nigdy o tym nie słyszałam... Kosmetyki z kozim mlekiem to powszechność ale z mlekiem klaczy? ;D Tak czy siak planuje kupić. A i wzięłam jeszcze udział w konkursie: http://nagrodobiorcy.pl/wygraj-kosmetyki-epona-na-bazie-mleka-klaczy-do-28-06-2013/ Może też się skusicie, nie trzeba będzie płacić ;D
OdpowiedzUsuń