APIS NATURAL COSMETICS Maseczka do twarzy oczyszczająco-wygładzająca z minerałami z Morza Martwego - opinia
Już dawno nie było u mnie recenzji maseczki do twarzy dlatego najwyższa pora na recenzję jednego z produktów, który stał się moim ulubieńcem w tej kwestii.
Firmy nie muszę przedstawiać. Kosmetyki APIS NATURAL COSMETIC są jednymi z moich ulubionych. I tym razem się nie zawiodłam. Mimo, że miałam opory przed stosowaniem tej maski. Zobaczcie dlaczego....
Na początek coś od producenta:
Skoncentrowany preparat na bazie czarnego błota z Morza Martwego bogatego w mikro i makroelementy, wzbogacony o kaolin i składniki aktywne niezbędne w stymulowaniu metabolizmu komórkowego – ekstr. z aloesu, ginkgo biloba, tymianku, kasztanowca. Głęboko oczyszcza usuwając martwe komórki naskórka (naturalny peeling), wygładza, zwęża rozszerzone pory, poprawia mikrokrążenie, uzupełnia naturalny bilans minerałów w skórze oraz łagodzi stany zapalne. Pozostawia skórę odświeżoną o promiennym blasku.
Intensywność koloru maseczki zależy od barwy pozyskanego czarnego błota z Morza Martwego wchodzącego w skład preparatu.
Sposób użycia: na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu nałożyć cienką warstwę maseczki omijając okolice oczu i ust. Pozostawić na 15-20min. po czym zmyć letnią wodą lub tonikiem. Maseczkę stosować 1-3 razy w tyg. w zależności od indywidualnych potrzeb skóry.
* Po nałożeniu maseczki może być odczuwalne lekkie pieczenie skóry, ustępujące po ok. 5min. oraz jej zaróżowienie bezpośrednio po zmyciu maseczki letnią wodą. Jest to zjawisko pozytywne, którego efektem jest poprawa dynamiki krążenia podskórnego.
Wskazania: dla każdego rodzaju cery, w szczególności dla trądzikowej, tłustej, z rozszerzonymi porami.
Ingredients: aqua, dead sea mud, kaolin, cetearyl alcohol & ceteareth 20, zinc oxide, aloe extract, grape seed oil, potassium alum, thyme extract, chestnut extract, ginkgo biloba extract, allantoin, almond oil, methylchloroisothiazolinone, methylisothiazolinone, benzyl alcohol.
Cena: 19 zł
Pojemność: 100 ml
Moja ocena:
Te maseczkę szczerze mówiąc bałam się zastosować jak zobaczyłam wskazania do stosowania. Niby dla każdego typu cery ale szczególnie dla cery trądzikowej, tłustej i z rozszerzonymi porami... Przeraziło mnie to ze względu na to że nie mam tego typu cery i bałam się, że mogę jej bardziej zaszkodzić niż pomóc tą maską.
Mimo zapewnień Pani Agnieszki z firmy APIS, że mogę zastosować maskę bałam się. Jednak któregoś dnia coś mnie podkusiło. I to była bardzo dobra decyzja. Od tej pory stosuję ją regularnie 1,2 razy w tygodniu.
Maskę nakładam na twarz na 15 minut, po czym zmywam wodą i nakładam krem.
To jak wygląda moja twarz po zastosowaniu maski bardzo mi się podoba. Skóra młodnieje, jest rozjaśniona, nabiera blasku. Skóra wygląda kilka lat młodziej. Jedna z lepszych maseczek jaką miałam przyjemność stosować.
Nie wysusza mojej cery, dobrze się zmywa, delikatnie pachnie. Konsystencja kremowa, kolor szary.
Uważam, że warto na te maskę zwrócić uwagę. Jest bardzo wydajna. Dzięki niej polubiłam maseczki do twarzy.
Nie zaobserwowałam jedynie pieczenia skóry na twarzy po zastosowaniu maski tak jak pisze producent, ale mnie to nie przeszkadza:)
Zapraszam Was na stronę APIS NATURAL COSMETICS => TUTAJ
Oraz na ich stronę na FB => TUTAJ
Firmy nie muszę przedstawiać. Kosmetyki APIS NATURAL COSMETIC są jednymi z moich ulubionych. I tym razem się nie zawiodłam. Mimo, że miałam opory przed stosowaniem tej maski. Zobaczcie dlaczego....
Na początek coś od producenta:
Skoncentrowany preparat na bazie czarnego błota z Morza Martwego bogatego w mikro i makroelementy, wzbogacony o kaolin i składniki aktywne niezbędne w stymulowaniu metabolizmu komórkowego – ekstr. z aloesu, ginkgo biloba, tymianku, kasztanowca. Głęboko oczyszcza usuwając martwe komórki naskórka (naturalny peeling), wygładza, zwęża rozszerzone pory, poprawia mikrokrążenie, uzupełnia naturalny bilans minerałów w skórze oraz łagodzi stany zapalne. Pozostawia skórę odświeżoną o promiennym blasku.
Intensywność koloru maseczki zależy od barwy pozyskanego czarnego błota z Morza Martwego wchodzącego w skład preparatu.
Sposób użycia: na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu nałożyć cienką warstwę maseczki omijając okolice oczu i ust. Pozostawić na 15-20min. po czym zmyć letnią wodą lub tonikiem. Maseczkę stosować 1-3 razy w tyg. w zależności od indywidualnych potrzeb skóry.
* Po nałożeniu maseczki może być odczuwalne lekkie pieczenie skóry, ustępujące po ok. 5min. oraz jej zaróżowienie bezpośrednio po zmyciu maseczki letnią wodą. Jest to zjawisko pozytywne, którego efektem jest poprawa dynamiki krążenia podskórnego.
Wskazania: dla każdego rodzaju cery, w szczególności dla trądzikowej, tłustej, z rozszerzonymi porami.
Ingredients: aqua, dead sea mud, kaolin, cetearyl alcohol & ceteareth 20, zinc oxide, aloe extract, grape seed oil, potassium alum, thyme extract, chestnut extract, ginkgo biloba extract, allantoin, almond oil, methylchloroisothiazolinone, methylisothiazolinone, benzyl alcohol.
Cena: 19 zł
Pojemność: 100 ml
Moja ocena:
Te maseczkę szczerze mówiąc bałam się zastosować jak zobaczyłam wskazania do stosowania. Niby dla każdego typu cery ale szczególnie dla cery trądzikowej, tłustej i z rozszerzonymi porami... Przeraziło mnie to ze względu na to że nie mam tego typu cery i bałam się, że mogę jej bardziej zaszkodzić niż pomóc tą maską.
Mimo zapewnień Pani Agnieszki z firmy APIS, że mogę zastosować maskę bałam się. Jednak któregoś dnia coś mnie podkusiło. I to była bardzo dobra decyzja. Od tej pory stosuję ją regularnie 1,2 razy w tygodniu.
Maskę nakładam na twarz na 15 minut, po czym zmywam wodą i nakładam krem.
To jak wygląda moja twarz po zastosowaniu maski bardzo mi się podoba. Skóra młodnieje, jest rozjaśniona, nabiera blasku. Skóra wygląda kilka lat młodziej. Jedna z lepszych maseczek jaką miałam przyjemność stosować.
Nie wysusza mojej cery, dobrze się zmywa, delikatnie pachnie. Konsystencja kremowa, kolor szary.
Uważam, że warto na te maskę zwrócić uwagę. Jest bardzo wydajna. Dzięki niej polubiłam maseczki do twarzy.
Nie zaobserwowałam jedynie pieczenia skóry na twarzy po zastosowaniu maski tak jak pisze producent, ale mnie to nie przeszkadza:)
Zapraszam Was na stronę APIS NATURAL COSMETICS => TUTAJ
Oraz na ich stronę na FB => TUTAJ
Lubię kosmetyki Apis.
OdpowiedzUsuńJak skóra młodnieje, to kupuję ;)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi tym postem o maseczkach do buźki...dawno żadnej nie miałam. Czas to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków z tej firmy, ale chyba ten byłby dla mnie idealny :) w dodatku ma super skład :)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków z tej firmy...
OdpowiedzUsuńale z checia by wyprobowala taki kosmetyk..
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki i faktycznie warto zrobić sobie takie spa od czasu do czasu :-)
OdpowiedzUsuńMaseczki lubię,
OdpowiedzUsuńa z tej firmy jeszcze nic nie miałam :)